Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy dosyć nietypowo. Ponieważ dzisiaj przypadały Damiana imieniny – Kasia z Maciejem zaprosili nas na śniadanie do The Shard – gdzie na 32 piętrze zjedliśmy pyszne śniadanko podziwiając piękny widok i panoramę Londynu.
Monument to the Great Fire of London wieżowiec piramida The Shard
Oczywiście trzeba było skorzystać z toalet – Adrian chodził z 5 razy – tak mu się podobało. Nie powinnam wstawiać zdjęć z WC ,ale nie mogłam się oprzeć 🙂
Poniżej męska WC – oceńcie sami
damska była troszkę inna,ale też super
restauracja w The Shard – naprawdę godna polecenia.
Adrian bardzo zadowolony – piękny widok na most Tower Bridge oraz panoramę Londynu
dojechaliśmy – oczywiście dwupiętrowym autobusem – pod Katedrę św. Pawła, niestety nie można było robić zdjęć, ale jak to „kombinatorzy” trochę z ukrycia udało nam się zrobić.
POLECAMY – wejście po schodach na najwyższy punk w opisie 526 + 127 = 653 schody – i kolejny super widok na panoramę Londynu.
piękny widok na Most Milenijny
zejście do krypt
I ostatnie zdjęcia po katedrą 🙂 oraz szybka słodka przekąska którą zgotowała nam Kasia 🙂
Jakie było moje zdziwienie, gdy ja w zimowym płaszczyku, a Pani do zdjęć – zobaczcie sami 🙂
przejazd autobusem do pubu na drinka 🙂 – ten Damian miał dzisiaj za dobrze z Kasią i Maciejem, bo tych prezentów i atrakcji miał zbyt wiele 🙂
a potem metrem na Queen Elizabeth Olympic Park – gdzie swoje mecze rozgrywa West Ham.
i czas na zakupy – chłopaki wybrały komplety piłkarskie – oraz personalizację nadruku 🙂
chwilka odpoczynku i kolejna niespodzianka – Kasia z Maciejem zabrali na s na kolację do malezyjskiej restauracji. Super – dziękujemy 🙂
po powrocie do domu jeszcze czekała nas degustacja super francuskich babeczek firmy Laduree Paris.
Kasia zaskoczyła Damiana jeszcze prezentem