W dniu dzisiejszym pogoda niestety nas nie rozpieszczała, od samego rana obudził nas szum padającego deszczu. Jak przestało padać to poszliśmy na śniadanie, a potem na plażę.
Nie było intensywnego słońca, ale super czas na poleżenie bez „spiekoty”. Po kilku godzinach zaczął padać deszcz, ale Damian stwierdził, że jest przelotny i tak spędziliśmy ok. godzinki pod parasolem na plaży w deszczu, ale nie tylko my. Potem się przejaśniło i można było nadal korzystać z odpoczynku.
Po kolacji poszliśmy spacerkiem do Playa del Carmen, a po powrocie do hotelu trafiliśmy na pokaz Mariachi. W trakcie występu mariachi rozpadał się deszcz, że szybkim krokiem wracaliśmy do pokoju. Taki dzień też jest potrzebny, oby jutro było troszkę lepiej 🙂
a tutaj galeria z dzisiejszego dnia :