Leżąc na plaży w dniu wczorajszym zdecydowaliśmy się odwiedzić tak polecany w Meksyku Xcaret Park. BIlet nie należał do najtańszych,ale …. czy było warto? Zobaczcie sami.
Przed wyjazdem jeszcze kilka fotek z hotelu:)

W Xcaret zwierzęta można spotkać praktycznie na każdym kroku, oprócz zwierząt wodnych w basenach i akwariach można z bliska zobaczyć flamingi i papugi ary. Na terenie parku znajdziemy pawilon motyli, który jest jednym z największych na świecie. Jest tam też akwarium z gigantycznymi żółwiami morskimi, basen z rekinami, bardziej odważne osoby za dodatkową opłatą mogą z nimi popływać. W parku znajduje się oceanarium oraz miejsce lęgowe żółwi, gdzie pokazany jest proces wykluwania żółwi morskich, a w poszczególnych zbiornikach wodnych możemy zobaczyć żółwie w różnej fazie wzrostu, możemy ronież zobaczyć wielkie płaszczki, manaty i krokodyle. Jest również kilka wybiegów m.in. dla jaguarów, małp i jeleni, a także różowych flamingów i ogromnych, kolorowych papug.
To bardzo popularny ekologiczny park rozrywki położony kilka kilometrów na południe od Playa del Carmen. Wchodzi w skład większej grupy parków Xcaret Experience (do której należą m.in. Xplore słynący z mega zip lines oraz Xel-Ha, czyli naturalny park wodny).
Nazwa pochodzi od pre-kolumbijskiej osady Majów – Xcaret, której pozostałości znajdują się obecnie na terenie parku. My z tych 3 parków wybraliśmy XCARET. Zdecydowaliśmy się na pakiet Plus, w którego cenę wchodził lunch w jednej z 5 restauracji, możliwość korzystania ze strefy Plus (m.in. darmowe szafki) oraz sprzęt do snorklowania (zarówno na rafie jak i płetwy do używania w podziemnych rzekach), ale przede wszystkim szybkie wejście.
To połączenie parku wodnego z możliwością poznania historii i odkryć archeologicznych Jukatanu. Xcaret park to podziemne rzeki, morze i kultura Meksyku w jednym miejscu. Taki mini Meksyk w pigułce.
Xcaret został stworzony na terenie starego miasta Majów o tej samej nazwie. Otwarto go w 1991 r. i nie bez powodu podbił on serca turystów. Na 81 ha mieści się ponad 50 atrakcji, łącznie z przyrodniczymi i kulturowymi, które pozwalają poznać historię i kulturę Jukatanu. Dopełnieniem jest piękny teren z egzotycznymi mieszkańcami w środku.
Można tam popływać w nurcie rzeki otoczonej skałami, snurkować na rafie koralowej, poznać kulturę Majów, zobaczyć mnóstwo egzotycznych zwierząt i ptaków, przepłynąć statkiem po rzece. Znajdziemy tam również naturalne baseny, wodospady i jaskinie, a wszystko otoczone niezwykłą roślinnością, jak w prawdziwej dżungli. Możemy odwiedzić zaaranżowaną wioskę, która pozwala na poznanie historii i kultury regionu. Wioska, a właściwie malutkie miasteczko z kościołem, niezwykłą kaplicą, kolorowym cmentarzem jest utrzymana w tradycyjnej zabudowie. Możemy też wziąć udział w warsztatach, czy zajrzeć do Muzeum Folkloru. Na koniec dnia wisienką na torcie jest dwugodzinne wielkie show, opowiadające historię Meksyku. W „Xcaret Mexico Espectacular” , w którym bierze udział ok 300 artystów. Show jest pełne muzyki, tańców, barw i nawiązań do kultury regionu, stanowi jedną z największych atrakcji tego regionu.
W parku rozrywki Xcaret w Meksyku każdy znajdzie coś dla siebie. Zgromadzone tam atrakcje można podzielić na 3 kategorie, co zobaczyć:
-
atrakcje wodne
Do największych atrakcji wodnych należy spływ korytem rzeki w kamizelkach do pływania, w trakcie którego podziwiać można formacje skalne oraz groty. Trasa, którą my płynęliśmy miała około 800 metrów, a jej pokonanie zajęło nieco ponad 40 minut. Rzeka na koniec wynosi nas blisko plaży nad morzem. Dla mniej odważnych – można również skorzystać z opcji, w której płyniemy fragmentem rzeki tratwą nie mocząc się w wodzie.
Kolejną wodną atrakcją parku jest snurkowanie na rafie, można także za dodatkową opłatą nurkować „Snuba” (jest to specjalny podwodny system oddychania). W praktyce, wygląda to w ten sposób, że nurkujemy z obciążeniem i płetwami, ale zamiast butli tlenowych koniecznych przy nurkowaniu tutaj oddychamy przez gumowe węże, które przymocowane są do zbiorników z tlenem, znajdujących się na pływających na powierzchni tratwach. Jest to nurkowanie na niewielkiej głębokości do 3 metrów. Często Snuba uważana jest za wstęp do nurkowania, jednak tu nie trzeba posiadać certyfikatów wymaganych przy nurkowaniu głębinowym. Jeszcze inną atrakcją Xcaretu jest tzw. „Sea Trek”, czyli spacer pod wodą w hełmie wkładanym na głowę, w którym oddychamy jak na powierzchni. Nie potrzebujemy butli z tlenem, a pod wodą oddychamy normalnie. W ten sposób, możemy chodzić po dnie morza, na głębokości ok. 3 metrów i podglądać podwodne życie bez konieczności posiadania certyfikatów i osprzętu nurkowego. Na terenie parku za dodatkową opłatą istnieje możliwość pływania z delfinami. Do dyspozycji zwiedzających jest kilka plaż i zatoczek, gdzie można zażyć kąpieli nie tylko morskich, ale i słonecznych.
-
zwierzęta
W Xcaret zwierzęta spotkamy praktycznie na każdym kroku, oprócz zwierząt wodnych w basenach i akwariach można z bliska zobaczyć flamingi i papugi ary. Na terenie parku znajduje się pawilon motyli, który jest jednym z największych na świecie. JW parku jest też akwarium z gigantycznymi żółwiami morskimi, basen z rekinami, bardziej odważne osoby za dodatkową opłatą mogą z nimi popływać. Dla chętnych jest również oceanarium, w którym za szklaną szybą możemy podglądać życie pod wodą oraz miejsce lęgowe żółwi, gdzie pokazany jest proces wykluwania żółwi morskich, a w poszczególnych zbiornikach wodnych pływają żółwie w różnej fazie wzrostu, można również zobaczyć płaszczki, manaty i krokodyle. Jest kilka wybiegów m.in. dla jaguarów, małp i jeleni, a także różowych flamingów i ogromnych, kolorowych papug.
-
atrakcje historyczne i kulturowe
Atrakcje kulturalne obejmują prawdziwe, starożytne ruiny miasta Majów. W 4 miejscach możemy podziwiać niewielkie, ale bardzo dobrze zachowane struktury. Znajdziemy tam również Muzeum Sztuki Meksykańskiej, Plac Witraży, Dom Szeptów, Kaplicę de Guadalupe z przepięknym i oryginalnym ołtarzem, Kaplicę św. Franciszka, replikę meksykańskiego cmentarza z bardzo wymyślnymi nagrobkami, a także wioskę majów, w której możemy podglądnąć życie i prace jej mieszkańców. Spacerując po parku, można również skorzystać z Temascal, czyli majańskiej łaźni lub SPA oferujących masaże. Niedaleko Hacjendy Henequenera znajduje się wybieg dla koni, na którym w wyznaczonych godzinach odbywają się pokazy jeździeckie- szkoda tylko, że nie otrzymuje się na wstępie mapy z atrakcjami parku i godzinach pokazów. Warto przespacerować się po samej hacjendzie, podpatrzeć jak wyglądała kolonialna rezydencja i jak toczyło się życie na plantacji sizalu w XIX wieku. We wnętrzu znajduje się również muzeum.
-
pokazy
Na terenie Xcaret odbywają się różne występy w ciągu dnia w różnych częściach parku. Jednym z ciekawszych pokazów w parku są Latający Tancerze Valadores de Papantla.(my widzieliśmy już ten pokaz w Playa del Carmen). Pięciu mężczyzn wspina się na szczyt 30 metrowego słupa. Jeden pozostaje na szczycie i wygrywa melodię na flecie, podczas gdy 4 pozostałych rzuca się z linami przywiązanymi do kostek. Valadores, zanim osiągną stały grunt zataczają 13 okrążeni, co pomnożone przez liczbę tancerzy daje liczbę 52, czyli tyle, ile wynosi wiek według prekolumbijskiego kalendarza. Dlatego też, niegdyś, obrzęd ten miał charakter religijny, dziś stanowi również atrakcję turystyczną Meksyku i Xcaret. Możemy również popatrzeć na rodeo i pokazy jazdy konnej.
Wisienką na torcie jest wieczorny show – największy pokaz w parku Xcaret México Espectacular.
Espectacular Show
Gdy zapada zmrok, Xcaret przygotowuje się do jednego z najbardziej zaskakujących show na całej Riviera Maya, w trakcie którego na scenie imponującego teatru Gran Tlachco gromadzi się ponad 300 artystów. Samo show jest niesamowite, a w trakcie jego trwania wyruszamy w podróż przez rozległą historię Meksyku. Towarzyszymy artystom przez ponad 500 lat historii zawartej w najsłynniejszym pokazie Xcaret. Poznajemy tam kulturę Meksyku od czasów przed hiszpańskich, poprzez podbój, czasy kolonialne, niepodległy Meksyk i rewolucję, by w końcu dotrzeć do dzisiejszego Meksyku, kraju z tysiącletnią mieszanką kultury i tradycji, która trwa do dziś.
Cały spektakl podzielono na dwie części. Pierwsza, to ukazanie historii podboju Meksyku, charakteryzacja aktorów i inscenizacje robią niesamowite wrażenie i pozwalają przekonać się jakie wrażenie na konkwistadorach musiał budzić widok majańskich królów i kapłanów. W show biorą udział żywe zwierzęta, ptaki, psy i konie co sprawia, iż całość jest jeszcze bardziej widowiskowa. Bardzo ciekawie jest przedstawione zderzenie dwóch światów prekolumbijskiego i europejskiego.
Druga część spektaklu ma charakter folklorystyczny, gdzie poprzez muzykę, stroje i tańce poznajemy poszczególne stany Meksyku. Podróż rozpoczyna się ponad 500 lat temu od rytuału otwierającego, który ustępuje miejsca Tańcowi Sów, odtwarzając moment, w którym boskie bliźniaki, Huainpú i Ixbalanque, zostają zaproszone do gry w piłkę z władcami podziemi Majów, również znany jako Xibalbá. The Mayan Ball Game to jedna z pamiętnych scen nocnego show Xcaret , w rytuale życia i śmierci. Ponadto odbywa się przedstawienie gry w piłkę , która miała szczególne znaczenie w kulturze Purépecha około 3000 lat temu. Xcaret można nacieszyć oko różnymi przedstawieniami, takimi jak Los Tamborileros de Tabasco, taniec ananasa z Oaxaca, potpourri rewolucyjnych korridów, tradycyjny taniec Michoacán Viejitos, La Bamba jarocha.
W parku byliśmy chwilę przed otwarciem, czyli ok.8:00, a weszliśmy o 8:30.
Na samym wstępie mogliśmy już zobaczyć z bliska flamingi i papugi, następnie poszliśmy do szafek zostawić rzeczy niepotrzebne, a te, które zabraliśmy ze sobą musieliśmy zostawić w specjalnej torbie, która została przetransportowana na koniec rzeki. Po zostawieniu rzeczy poszliśmy po kamizelki ( dla chętnych również płetwy) i udaliśmy się do początku
tutaj nasza galeria z papugami i flamingami 🙂
W Xcaret można wybierać spośród trzech podziemnych rzek : Blue River, Pre-Hispanic River i Manatee River. Wszystkie trzy wpływają do morza, obok namorzynów zamieszkiwanych przez różowe flamingi. My wybraliśmy najdłuższą – Blue River. Wejście rozpoczynała się piękną cenotą otwartą oraz wodaspadem. Woda była dość zimna, ale można się było przyzwyczaić. W przypadku osób mniej pływających lub osłabienia sił, można było się przytrzymywać za liny, które były zamontowane przy skałach. Były oczywiście fragmenty, gdzie lin nie było, ale wtedy kamizelka spokojnie utrzymywała osoby na wodzie. Rzeka płynęła przez jaskinie, co jakiś czas były wyjścia dl słabiej pływających, ale my ( a właściwie ja) dobrnęliśmy do końca.
GALERIA JUTRO
Po rzecze przeszliśmy się w stronę Laguny oraz Delfinarium, gdzie mogliśmy zobaczyć jak zachowują się delfiny bez pokazów, jednak po chwili obsługa przygotowywałą osoby do pływania z delfinani( za dodatkową opłatą).
Po delfinach widzieliśmy manaty, płaszczki, żółwie oraz rekiny.
tutaj nasza galeria z delfinami, żółwiami, manatami i płaszczkami 🙂
Przy ruinach natrafiliśmy na iguanę oraz szopy. Rozpoczynał się również shoa tańczących na linie Valodares.Doszliśmy do starego amfiteatru, a potem weszliśmy do oceanarium. Następnie po drodze mijaliśmy kaplicę. Następnie widzieliśmy ujeżdżanie koni i doszliśmy do hacjendy.
Poruszaliśmy się po różnych trasach, zeby zobaczyć to co nas interesuje ( zielona, niebieska, czerwona,czarna i białą) przeszliśmy przez groty, doszliśmy do Wioski Majów, a przy niej mogliśmy zobaczyć cmentarz – bardzo kolorowy.
Zachaczyliśmy o miniatury ruin, a następnie o boisko do gry w pelota. Następnie udalismy się na jedzenie w restauracji przy jaguarach i pumach i podczas jedzenie mogliśmy je zauważyć. Nie udało nam się zobaczyć małp i krokodyli. Widzieliśmy też ruiny Majów i wszędzie pojawiające się iguany.
Na koniec weszliśmy do motylarni, ale jakoś dużo motyli nie mogliśmy sfotografować , gdyż były nieuchwytne.
Po jedzeniu poszliśmy na snurkowanie, a stamtąd na Lagunę na odpoczynek na leżakach. Potem doszliśmy do Haciendy, ale trafiliśmy już na koniec pokazów koni. Zostało nam tylko dotrzeć do miejsca, gdzie jest wieczprne show, na które najbardziej czekłam.
tutaj nasza galeria z wszystkich pozostałych zdjęć 🙂
Samo show przepiękne, atmosfera super, zdjęcia nie oddają żadnego uroku, na żywa to było dopiero show. Polecamy każdemu kto wybiera się do Meksyu.
tutaj nasza gableria z show 🙂
Kończę ten wpis bez galeri z rzeki, gdyż chłopaki śpią, a tutaj jest 1:30. A jutro kolejne zwiedzanie 🙂