Po zjedzeniu śniadania i pożegnaniu z Iwoną, wyjechaliśmy z San Jose ok. godz. 9:30. Adrian nie rozstawał się z prezentem 🙂
Pierwszym naszym punktem było wzgórze Twin Peaks z którego rozciągał się piękny widok na San Francisco.
Następnie podjechaliśmy na plażę Baker Beach, skąd mieliśmy piękny widok na znany wszystkim most Golden Gate.
Kolejne miejsce, w którym się zatrzymaliśmy to Hoppers Hands Marine. Po wyjściu z samochodu dał nam się we znaki wiatr. Nigdzie do tej pory tak mocno nie wiało. Musieliśmy założyć bluzy bo temperatura oscylowała w okolicach 61F czyli ok. 16C. Po dłuższej chwili na most zaczęły schodzić chmury tworząc swoistą mgłę – widok znany nam z wielu zdjęć i filmów 🙂
Następnie pojechaliśmy do punktu, skąd rozciąga się ponoć najlepszy widok na wyspę Alcatraz – The Wave Organ Marine.
Być w San Francisco i nie widzieć jedynej najbardziej zakręconej ulicy na świecie – nie dało się ominąć tego miejsca. Zjechaliśmy słynną Lombard Street, a potem zatrzymaliśmy się, aby zrobić kilka zdjęć. Super przygoda 🙂
Korki w SF i nieustannie upływający czas zmusił nas jedynie do przejazdu obok wieży Coit Tover. Następnie zaparkowaliśmy na dłużej na parkingu pod Ferry Bulding.
Z parkingu przeszliśmy pieszo pod drugi znany w San Francisco most Bay Bridge, a przy okazji do znajdującego się obok punktu Mozilli i Google w San Francisco. 🙂
Kolejny przejazd ulicami San Francisco, wieżowiec Transamerica Pyramid, Chinatown Gate, City Hall (Ratusz) i wiele innych znanych miejsc.
Dojazd do Alamo Square i Painted Ladies – chwilka odpoczynku i dalej w drogę.
Po drodze na lotnisko mijaliśmy również punkt Youtube.
ok. 17:30 dojechaliśmy do Alamo Rent a Car i oddaliśmy auto. W tym miejscu był świetny widok na startujące samoloty czego nie mógł ominąć Damian 🙂
Przejazd na lotnisko specjalną linią kolejki zajął nam jakieś 20 minut. Wylot do Miami ok. godz. 21:35.