Majówka 2022 przebiegła prawie idealnie. Wyjechaliśmy 01.05.2022 o godz. 8:00 z Nowego Tomyśla. Po drodze zatrzymaliśmy się na szybkie śniadanko i wyruszyliśmy dalej.

Jak to bywa w każdym wypadzie coś musi się zdarzyć , dzisiaj również. W czasie drogi dwa razy Damian musiał wciskać hamulec „do końca” – przynajmniej hamulce się sprawdziły.

Niestety czekała nas prawie godzinna kolejka do wjazdu na prom.



Następnie w oczekiwaniu na kwaterę podjechaliśmy na parking pod Fortem Anioła i ruszyliśmy na zwiedzanie.

https://fortaniola.pl/

Fort III Anioła – fort pruskiej Twierdzy Świnoujście, wybudowany w latach 1854-1858, przeznaczony do obrony zachodniego kompleksu fortyfikacyjnego od strony lądu.

Składa się on z trzykondygnacyjnej rotundy, zwieńczonej tarasem i basztą obserwacyjną. W ścianach zewnętrznych otwory strzelnicze dla lekkich dział i broni ręcznej. Wokół budowli wały ziemne o narysie pentagonalnym z ufortyfikowaną bramą obronną, wyposażoną w dodatkowe stanowiska strzeleckie i artyleryjskie. Do roku 1863 fort otoczono wałami ziemnymi z podwójną fosą wodną. W latach 1870-1880 w wewnętrzny wał ziemny wkomponowano 3 schrony dla dział polowych, mały magazyn amunicyjny oraz schron dla kanonierów. Pod koniec XIX wieku do fortu doprowadzono łączność telegraficzną oraz sieć energetyczną. W czasie II wojny światowej obiekt połączono kolejką wąskotorową z innymi fortyfikacjami twierdzy. Wokół fortu pojawiły się stanowiska karabinów maszynowych. W okresie międzywojennym fort przystosowano do wojny chemicznej, montując tutaj gazoszczelne drzwi i pokrywy pancerne okien. Na baszcie wybudowano stanowisko przeciwlotniczej stacji radiowej. W drugiej połowie XIX w. Fort Anioła obsadzony był przez piechurów i artylerzystów w sile kompanii około 100 ludzi. Podczas I wojny światowej zaczął tracić na znaczeniu jako obiekt bojowy. W okresie międzywojennym przeszedł we władanie niemieckiej marynarki. W latach 30. zainstalowała się tutaj kompania obserwacyjno-meldunkowa obrony przeciwlotniczej. W maju 1945 załoga bez walki ewakuowała się okrętem na zachód. Po wojnie fort zajęła sowiecka marynarka, wykorzystując go jako obiekt obserwacyjny.

Elementy fortyfikacji:

Brama obronna ze strzelnicami dla dział i karabinów. W zewn. filarach zachowały się jeszcze stalowe koła do podnoszenia zwodzonego pomostu przez fosę. Po obu stronach przesmyku bramy dwa niewielkie pomieszczenia służące niegdyś jako magazyn broni i amunicji.
Wokół reduty fortu dobrze zachowane remizy artyleryjskie, mały magazyn amunicyjny i schron dla kanonierów.
W wejściu do fortu dwie pary dwudzielnych drzwi pancernych, zainstalowanych tutaj w okresie międzywojennym podczas uszczelniania fortu przed bronią chemiczną.
W stopie klatki schodowej i kolejnych kondygnacji owalne otwory szybu dawnej windy do transportu amunicji na wyższe piętra tras i reduty.
Kamienne, spiralne stopnie w klatce schodowej, wiodące z parteru na taras fortu.

Nie mogło oczywiście zabraknąć wspólnego zdjęcia 🙂

I jak tu nie zrobić fotki ?

  W pierwszej komnacie można było zakupić różne pamiątki lub wypić coś ciepłego.

Następnie po zakupie biletów mogliśmy rozpocząć zwiedzanie fortu Anioła – co zaczęliśmy od sali zbrojowej, gdzie każdy musiał się przymierzyć do pewnych rzeczy.










Po zwiedzeniu fortu Anioła udaliśmy się spacerkiem w stronę kolejnego fortu po drodze zatrzymując się, by zrobić zdjęcia.

widok na latarnię w Świnoujściu

Fort Zachodni

https://fortzachodni.pl/

Fort IV Zachodni (niem. Westbatterie, początkowo Batterie A, w latach 1939–45 Fort Henningsen[1]) – fort pruskiej Twierdzy Świnoujście, wybudowany w latach 1856-1861, przeznaczony do obrony portu przed wrogimi okrętami. Składa się on z jednokondygnacyjnej reduty na planie kwadratu, do roku 1863 wzmocnionej murowanymi skrzydłami i otoczonej wałem ziemnym oraz fosą wodną. Po 1878 roku ufortyfikowana bateria nadbrzeżna z tarasem artyleryjskim i podziemnymi kazamatami. W II połowie XIX wieku mała reduta artyleryjska przekształciła się w fort redutowy. Na usypywanym od północy wale ziemnym projektowano kolejne stanowiska dla armat. Na początku XX wieku pojawiły się tu karabiny maszynowe i lekkie moździerze. Po I wojnie światowej fort rozbrojono. W okresie XX-lecia międzywojennego znów zainstalowano tutaj baterię 4 dział nadbrzeżnych kalibru 150 mm, których stanowiska zbudowano na koronie północnego wału ziemnego. W 1941 roku na zachodnim skrzydle fortu wzniesiono betonowy bunkier dowodzenia. Po 1945 Rosjanie zbudowali w centrum i na obu krańcach fortu 3 betonowe bunkry dla armat nadbrzeżnych kalibru 127mm. Do początku XX wieku fort obsadzony był przez piechurów i artylerzystów, przez ok. 300 ludzi. Po wojnie zainstalowano tu szkolną baterię nadbrzeżną III Oddziału Artylerii Morskiej. Na początku 1945 r. bateria wzięła udział w ostrzeliwaniu celów lądowych, po czym jej obsługa zniszczyła działa i ewakuowała się okrętem na zachód. Po wojnie fort wykorzystywała sowiecka marynarka. W 1962 r. obiekt przekazano miastu.

Brama obronna, do której prowadziła kiedyś grobla. W murach bramy otwory strzelnicze dla broni ręcznej.
Kwadratowa reduta – najstarsza część fortu – wykorzystywana obecnie jako muzeum historii twierdzy.
Podziemny korytarz komunikacyjny z halami dawnych komór amunicyjnych i pomieszczeń magazynowych. W stopie korytarza widoczne okrągłe otwory XIX-wiecznych wind amunicyjnych.
Remizy artyleryjskie z II poł. XIX w. pod środkowym wałem ziemnym oraz na skrzydłach tarasu.
Betonowy schron dowodzenia baterii „Henningsen” z pomieszczeniami sztabowymi i stanowiskiem dalmierza optycznego.
Galeria artyleryjska ze stanowiskami dla ciężkich dział nadbrzeżnych z XIX w. Środkowa działobitnia zachowana w oryginalnym stanie. Na prawo jedno ze stanowisk ogniowych baterii „Henningsen”. W centrum oraz na lewym skrzydle fortu rosyjskie schrony dla armat nadbrzeżnych.

 

 





Po zwiedzeniu Fortu zachodniego ,pojechaliśmy do apartamentu, żeby chwilkę odpocząć. Muszę przyznać, że widoki z Apartamentu Rondo były bardzo ciekawe. Zobaczcie sami.


Na dachu jest taras widokowy, z którego są również piękne widoki.

Zmęczeni podróżą i zwiedzaniem, spacerkiem dotarliśmy na jedzonko. Bardzo fajna restauracja.

 

Po jedzonku krótkim spacerkiem doszliśmy nad morze, gdzie panowie poszukiwali skarbu 🙂





po spacerku na plaży trzeba było nadrobić stracone kalorie 🙂


W drodze powrotnej, spacerkiem przeszliśmy się Parkiem Zdrojowym na plac zabaw, gdzie duże i małe dzieci miały frajdę 🙂


Zanim dotarliśmy do apartamentu, przeszliśmy się jeszcze kawałek.

i wreszcie chwila, na którą czekali panowie – relaksik 🙂 Miłego wieczoru dla Was również.

a potem : kąpanko i spanko 🙂

 

Dodaj komentarz