W dniu dzisiejszym wybraliśmy się z Frankiem i Natalią ich łodzią na rejsik.

Mieliśmy pobyć trochę na wysepce, ale zdarzył się nieprzewidziany wypadek – Damian rozciął sobie stopę i musieliśmy wracać. Skończyło się na trzech szwach ( koszt $650)

Adrian miał obiecaną kąpiel, więc ja z Natalią i Adrianem zostaliśmy na plaży.

 

W oczekiwaniu na Franka i Damiana

Damian jeszcze zdążył polatać dronem i pooglądać Cleawater z góry

Photo test

Po wszystkim, wróciliśmy do domu, gdzie po krótkim odpoczynku pojechaliśmy na obiadokolację do polskiej restauracji „Pierogi Grill”, którą polecamy. Jedzonko pyszne i miła Pani mówiąca po polsku 🙂

„Pierogi grill” Cleawater

Wieczór leniwy, ale odpoczynek się należy.

Bardzo cieszymy się, że prezent się podoba i nadal jest uroczy 🙂

Dodaj komentarz