Tak nasze chłopaki rozpoczynają nowy rok szkolny 🙂

Wstaliśmy ok.9,po zjedzeniu śniadania  poszliśmy na plażę, a potem basen. Tylko nasz hotel miał na plaży wystawione leżaki 🙂

Natalia z Frankiem przyjechali po nas po 12:00 i zrobiliśmy przejazd w deszczowym Miami. Pojechaliśmy na lunch do Yard House, a potem jeszcze zakupy i lody. W pokoju byliśmy ok.18:00

 

O 20:00 Kamil i Adrian zdecydowali się na wieczorną kąpiel w basenie, Damian również dołączył do nich.

W oczekiwaniu na huragan Dorian, który na nasze szczęście zmienił lekko kierunek i ma ominąć Miami. Zobaczymy jutro 🙂

Dodaj komentarz