Wstaliśmy ok. 8:30, Damian otrzymał wiadomość, że będziemy mieć opóźniony lot z Miami o godzinę, co niestety spowodowało dużo większe opóźnienie w naszej podróży. Nie zdążylibyśmy na kolejny lot z Frankfurtu nad Menem do Poznania i musieliśmy przebukować te bilety na lot późniejszy ( co spowodowało 4 godziny czekania na lotnisku) 🙂

Jednak ta informacje nie zepsuła nam ostatnich godzin w Miami, skorzystaliśmy jeszcze z plaży i basenu , wykąpaliśmy się i przebraliśmy na podróż. Poszliśmy jeszcze coś zjeść, skąd zabrała nas Natalia z Frankiem i po walizki do hotelu.

Na lotnisku w Miami byliśmy ok. 14:30, nadanie bagaży i przebukowanie biletu zajęło nam ok.1h, pożegnaliśmy się z Frankiem i Natalią dziękując za gościnę i poświęcony nam czas i czekaliśmy na odlot.

W samolocie otrzymaliśmy miejsca dosyć niefortunne do wypoczynku, gdyż przed nami i za nami siedziały rodziny z małymi dziećmi, które lekko mówiąc ” dawały czasu” 🙂

Lot przebiegł bez zakłóceń i we Frankfurcie wylądowaliśmy ok.9:00 rano naszego czasu ( czas Miami 3:00).

Po lotnisku zrobiliśmy kilka dobrych rundek szukając naszego Gatu, a po jego znalezieniu oczekiwaliśmy na dalszy rejs. 🙂

Dodaj komentarz