Z Nowego Tomyśla  wyjeżdżaliśmy o g.3:00. Droga minęła szybko. Kamil z Adą odwieźli nas na lotnisko. I tam już razem z Zuzią i Michałem oczekiwaliśmy na nasz lot.

Wylot Poznań 6:25 – do Frankfurt  7:55

wylot Frankfurt 10:25 – San Francisco 12:40 i tutaj zaczęły się pierwsze schody. Dolecieliśmy z 30 minutowym opóźnieniem. Pomimo tego w miarę szybko przeszła nam rozmowa z urzędnikiem i mogliśmy bez przeszkód iść po odbiór walizek.

Następnie pojechaliśmy kolejką na terminal gdzie były wypożyczalnie aut. pomimo tego, że mieliśmy już dawno temu zarezerwowane auta na g.14:00 okazało się, że ………..nie ma auta dla nas i musimy czekać na auto 3h!!!!

Nie będę tutaj opisywać stresu z tym związanym, tym bardziej, że Zuzia i Michał praktycznie od ręki dostali auto, ale byli solidarni z nami i czekali na nas. W między czasie przeżyliśmy też alarm przeciwpożarowy i ewakuację na lotnisku.

Po odebraniu auta musieliśmy coś zjęść i zobaczyć w San Francisco co się jeszcze udało.

Lombard Street

Dragon Gate Chinatown SF oraz Chinatown

Washington Parking Lot  naprzeciwko Ferry Building