Po zjedzeniu śniadania wyruszyliśmy na dalsze zwiedzanie Parku Yellowstone.
po ok. godzinie dotarliśmy do jednego z najbardziej znanych punktów w Yellowstone – Grand Prismatic Spring – to największe gorące źródła w Parku Narodowym Yellowstone i w Stanach Zjednoczonych, należące do kompleksu termalnego Midway Geyser Basin. Źródła tworzące jezioro o szerokości od 90 do 120 metrów i głębokości 37 metrów wyrzucają około 2,2 tysięcy litrów wody na minutę, znane z pocztówek.
Ale, żeby do niego dojść trzeba było pieszo podziwiać inne żródełka.
Grand Prismatic Spring – niestety z dołu widok tego pięknego żródełka nie jest już taki piękny.
i dalsze przejście wokół
Żeby zobaczyć cały Grand Prismatic wybraliśmy się dalej do punktu, gdzie można podziwiać ten gejzer z góry. Pieszo pod górkę zajęło nam to 20 min plus powrót, ale było warto.
Następny postój wokół 
Dojazd do Old Faithful, którego erupcję podziwialiśmy już w dniu wczorajszym. Jak się okazało,to czekało dużo ludzi, więc poczekaliśmy ok.30 min i zobaczyliśmy drugą erupcję tego wulkanu.
Następnie trasą pieszą przeszliśmy wokół przygotowanymi ścieżkami.Zajęło nam to ok 1h, ale najpiękniejszym dla mnie był najdalej położony gejzer Morning Glory.
W drodze powrotnej pogoda zaczęła się pogarszać, zaczął nawet kropić deszczyk, w takiej otoczce zaczęła się kolejna erupcja.
er
Po atrakcjach przy Old Faithful udaliśmy się do West Thumb Geyser
Ok.16:00 wyruszyliśmy w drogę do kolejnego noclegu. Wybraliśmy malowniczą trasę prowadzącą przez Grand Teton National Park – piękne widoki.Zobaczcie sami.
Po drodze kolejny żegnaliśmy stan Wyoming, a wjechaliśmy do stanu IDAHO.
i dalsza droga do hotelu
Idaho Falls – miasto w Stanach Zjednoczonych, w południowo-wschodniej części stanu Idaho, u podnóży Gór Skalistych, nad rzeką Snake. Populacja w 2005 wynosiła 52 000 mieszkańców.
Przymusowy przystanek – Snike River Idaho Falls
a to nasze fotki
i po raz kolejny zachód
przyjazd do hotelu i zakwaterowanie po męczącym dniu.
Dzisiaj zrobiliśmy ok400 km oraz trasy piesze ok.20 km
Kochani i jak zwykle wybija 2:00, ale czego się nie robi dla was. Wybaczcie więc moje zmęczenie na twarzy, bo sypiam tylko po 5 godz.
W dniu jutrzejszym nie będzie relacji, nadrobię po wylądowaniu na Florydzie. Do zobaczenia.